🎆 💛 Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku! 💛 🎆
Sylwestrowa "zabawa" już za nami. W tym roku oryginalnie - mieliśmy ospa party. Tak tak, jedna córa z ospą przeszła święta, to druga się rozłożyła na samiutki koniec roku. Nic to. Wierzę, że szybko z tego wyjdziemy i już lada tydzień zaczniemy karnawałową zabawę. I z tej okazji właśnie z samego rana ćwiczyłyśmy z dziewczynami nowe fryzury - co by olśnić wszelkich adoratorów na balowych parkietach 😉😁💃
Inne nasze pomysły fryzur dla małych dziewczynek znajdziecie tutaj KLIKNIJ MNIE.
I wiecie, strasznie się cieszę, że nie dość, że mam teraz dwie cierpliwe modelki to w dodatku z coraz dłuższymi włosami 😉👧👼
Uwielbiam wariacje na temat warkoczyków :) Niestety nie mam na kim ćwiczyć :( Swoje włosy obcięłam po porodzie, bo mocno wypadały, a synek raczej nie jest chętny (a i na głowie za wiele nie ma). Ale pamiętam, że jak tylko zaszłam w ciążę, to namiętnie szlifowałam umiejętności na kim popadnie :)
OdpowiedzUsuńHeh, ja ćwiczyłam na lalkach a'la Barbie ;) I naprawdę nie wiem co bym zrobiła, gdybym nie miała chociaż jednej córeczki...?? Pewnie bym gnębiła wszystkie dziewczynki w rodzinie ;) :D
UsuńZazdroszczę, że masz tak cierpliwe dziecko. Moje córki mają niebywale gęste włosy, z których można wyczarować bajeczne fryzury wyglądające, jak plecione z dopinek. Jednak one nie dają się czesać. Jedna skróciła włosy i nosi rozpuszczone, drugiej tez skróciliśmy i rozpuszczona, albo koczek.
OdpowiedzUsuńU nas jakby nie mają wyboru - jakbym mogła, to bym już w ciąży je czesała ;)
UsuńI wiesz - każdy kij ma dwa końce - jak one czeszą mnie to też nie marudzę i siedzę cierpliwie w duchu modląc się o jak najmniejsze straty w owłosieniu ;)
Twoja mlodsza jest chyba w wieku mojego Jasia? Ma mnniej wiecej tak dlugie wlosy jak ona...;) Tylko z racji płci zostalam pozbawiona najwiekszej radochy jaka jest czesanie córuchny ;) Cudne ta Wasze główki!
OdpowiedzUsuńDziękujemy :D
UsuńW lutym będzie mieć 2 latka. A włosy to jej jakoś tak śmiesznie rosną - jakby z jednej strony więcej, a z drugiej w kratkę. Ale póki co zapuszczamy - żeby w wakacje można było spiąć całe.
Mój mąż miał kiedyś długie włosy i mi oświadczył, że jakby miał syna to też by mu pozwolił... i teraz to ja się podwójnie cieszę, że mam córki ;)
Zapraszam do mnie, na mojej córce będziesz miała co robić, a i mnie możesz przy okazji uczesać :))))
OdpowiedzUsuńSylwestrowe ospa-party też mieliśmy jednego roku, była tez angina-party, a ostatnio spokój, jedynie ząb młodej dokucza i dziś czeka nas (kolejna) wizyta u dentysty :( Ach te mleczaki....
Z wielką przyjemnością! Raz, że naprawdę rodzinnie lubimy Poznań, dwa, że już się cieszę na fryzjerskie wyzwania :D :D :D No i Waszą Zwykłą Rodzinkę też lubimy ;) :D
UsuńZapraszamy :)
UsuńSuper fryzury :) szkoda, że moja mała jest taka niecierpliwa :(
OdpowiedzUsuńTak szczerze, to ja też się posiłkuję bajkami ;) Jeden odcinek Maszy i Niedźwiedzia i siedzą jak zaczarowane ;)
UsuńŁadnie Ci wyszło. Ja jak narazie młodej robie kiteczke. Ale jak podrośnie będę przypominać sobie fach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) O, czyżby fryzjerka? :)
UsuńPięknie :) Ja mam dwóch chłopców ;)
OdpowiedzUsuńEch, to raczej z warkoczykami nie poszalejesz ;)
Usuń