Poważnie - czasem ma się to szczęście. Bo niby nic, ale dopiero jestem na początku mojej współpracy z innymi markami/firmami/twórcami i już zostałam wybrana do smacznego testowania z platformy trnd.pl. Bo, moi drodzy, przede mną kilka sympatycznych tygodni z Danonkami w saszetkach. A w sumie to przed moimi dziewczynami - jak tylko nowy zakup wyjęłam z torby to rzuciły się na niego niczym mleczne piranie 😉. Naprawdę nie wiem, czy załapię się chociaż na jednego...
Tak sobie myślę, że moje dziewczyny akcję #zlapDanonki wzięły sobie do serca odrobinę zbyt dosłownie 😁😁
Nie jestem fanką Danonków, tona cukru za niezłą kasę...
OdpowiedzUsuńCo jak co, ale tego bym dzieciom nie dawała :(.
Te egzemplarze mnie akurat w rezultacie nic nie kosztują.
UsuńNo i u nas w domu nie omijamy cukru szeroką drogą. Na obiad zjedzą tonę warzyw (z własnego wyboru), na deser kosz owoców (j.w.) to i mogą zapić Danonkiem :)
Gratuluję. Mnie też zawsze cieszy możliwość współpracy. A i sama uważam, że wszystko jest dla ludzi - tylko moja córka jeszcze za malutka na Danonki
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wszystko przed Tobą!
UsuńMoje dzieci uwielbiają :) fajnie, my też chętnie byśmy testowali :) gratki.
OdpowiedzUsuńNic straconego - z tego co zauważyłam Danonki co jakiś czas prowadzą testową akcję na różnych portalach :) Pytanie tylko, czy zdążę porobić zdjęcia zanim mi dzieci wszystko zjedzą ;) :D :D
UsuńU nas też pojawiły się te danonki.Moje dzieci od dawna jedzą danonki a ta wersja w saszetka jest idealna.Polecam każdemu złapać za drabinka.#zlapDanonka
OdpowiedzUsuń:D Super! Nic dodać, nic ująć :D :D No ewentualnie spałaszować ;) :D
UsuńRównież testujemy ale juz wczesniej mielismy okazje spróbowac waniliowa wersję w saszetkach ;)
OdpowiedzUsuńI gdyby nie ten nikły cukier to nie byłoby się do czego doczepic.^^
My się nie wystrzegamy cukru w domu. A danonki traktujemy jako formę przekąski-deseru, więc do niego np. zjemy owoc a nie czekoladę czy lizaka :) :)
UsuńHey;) My rowniez testujemy #zlapDanonki ale u nas szalu nierobia. Wolimy te w kubeczkach.
OdpowiedzUsuńEch, u nas szał robi każdy Danonek - jakby mogły, baby zjadłby je wszystkie od razu ;)
UsuńW dzieciństwie bardzo lubiłam Danonki i w ogóle ich smak to taki powrót do przeszłości. Zobaczymy czy mojemu dziecku również będą smakować :)
OdpowiedzUsuńWarto spróbować - zawsze to sprytny pomysł na szybki deser :)
UsuńJUWO1- Tuż przed świętami Bożego Narodzenia jestem pod wrażeniem Danonków w saszetce #zlapDanonki. Są to jogurty pitne zapakowane w małych, poręcznych saszetkach. Danonki w saszetce występują w dwóch wariantach smakowych: waniliowym i truskawkowym. Jest do wyboru kilka wersji kolorowych opakowań z Danonkami- bohaterami. I tak mamy opakowanie z : Artystą, Olimpijczykiem, Kapitanem, Odkrywcą, Badaczem i Kaskaderem. Danonki wzbogacone są w wapń a witamina D została do nich dodana aby wspomagać wchłanianie wapnia. Jogurt ten nie posiada konserwantów a bez zimnego powietrza( lodówki) może wytrzymać nawet 6 godzin. Idealna przekąska do przedszkola, szkoły, na spacer czy na rower. W sam raz dla dzieci aktywnie spędzających czas i dbających o zdrowie. JUWO1
OdpowiedzUsuńNic dodać nic ująć :D :D
Usuń