Dziś długo nie będzie. Bo i się rozleniwiłam ostatnio na maksa, a i temat raczej mało "fajny". Bo będzie o Świętach, ale raczej takich nie do wspominania.
Zbiór myśli, przemyśleń i domysłów, które siedzą w głowie standardowej kobiety, tudzież żony, matki, córki, przyjaciółki...
poniedziałek, 26 grudnia 2016
wtorek, 20 grudnia 2016
Gwiazdor Polarny
Pamiętacie jak pisałam Wam jakimi to "mikołajowymi" bajeczkami raczę moje dzieci w okresie przedświątecznym? Okazuje się, że nie tylko ja mam wybujałą wyobraźnię...
Historia miała miejsce tydzień temu, gdy późnym popołudniem, samochodem, wracaliśmy szosą przez las do miasta. Było już ciemno a na niebie wyraźnie lśniła Gwiazda Polarna.
piątek, 16 grudnia 2016
Piekielne dziecko
Już nie raz Wam pisałam - moje dzieci potrafią dać czadu. Znajdziecie na to dowody przynajmniej co kilka wpisów. I bardzo proszę - kolejny przykład:
Baby nadal są na chorobowym. Nie chciało im puścić - dostały jednorazowo po dużej dawce obrzydliwych sterydów i od razu zaczęły lepiej oddychać. Ze sterydami jednak jest tak, że oprócz apetytu zwiększają również zapasy energii. I choć sterydy dostały rano, to zamiast o 19 leżeć już grzecznie w łóżkach łaziły po domu jak nakręcone.
czwartek, 15 grudnia 2016
KONKURS z Canpol babies. Sterylizator + butelki
Zdarzyło się tak, że zapragnęłam rozszerzyć działalność bloga na recenzje i konkursy sponsorowane. Trochę nieśmiało od jakiegoś czasu zaczęłam działać w tym kierunku i... teraz mam możliwość i wielką przyjemność zaprosić Was na trzeci już konkurs, tym razem dzięki współpracy z Canpol babies!
niedziela, 11 grudnia 2016
#zlapDanonki nawet w chorobie...!
Niestety - jesienna, paskudna pogoda popsuła nam trochę szyki i zamiast intensywnie szykować się do świąt, bijemy rekordy w zużyciu chusteczek higienicznych... Nic to jednak - są pewne plusy przymusowego siedzenia w domu. Mogę, pomiędzy inhalacjami i pogonią z lekarstwami, głębiej wdrążyć się w projekt #zlapDanonki i podsumować naszą przygodę z nimi.
Przede wszystkim - uff - nie muszę wymyślać niczego z powietrza. Prześledziłam przewodnik projektu trnd i teraz jestem naszą domową specjalistką w sprawach Danonków w saszetkach, ha!
piątek, 9 grudnia 2016
KONKURS "Imię dla renifera"!
Święta tuż tuż. I z tej właśnie okazji zawitał do mnie wczoraj specjalny gość. Jest u mnie tylko przejazdem - szuka dobrego, ciepłego domu i kochających, miłych ludzi w nim mieszkających. Może... Ciebie?
środa, 7 grudnia 2016
Dlaczego moje dzieci jedzą wszystko?
Lubię się chwalić ale nie lubię się mądrzyć i dawać złotych rad. Oczywiście chętnie podzielę się swoim zdaniem czy doświadczeniem jak ktoś zapyta, ale po kilku próbach pisania "zróbcie tak a tak bo inaczej jest źle i fatalnie" pozostał mi tylko pewien niesmak. Myślę, że po prostu to nie mój konik.
Niemniej jednak w najbliższym towarzystwie często zdarza mi się odpowiadać na pytanie "jak ty to robisz?" albo "dlaczego twoje dzieci cośtam-cośtam?". A poruszany temat jedzenia - o ho ho! Temat rzeka. Bo w świecie wielkich-małych niejadków moje dzieci to chyba ewenement 🠊 jedzą wszystko.
I pisząc wszystko nie mam na myśli każdą odmianę czekolady, he he, ale właśnie wszystko to co my byśmy chcieli dzieciom dać do jedzenia: wszelkie warzywa, owoce, różne kasze, odmiany mięs, ryb itp.
poniedziałek, 5 grudnia 2016
Mikołaj vs Gwiazdor
Też macie ten problem?
- Mamo, a kto jutro przychodzi?
- Mamo, a to jest ten sam pan?
- Mamo, a czemu przychodzi dwa razy?
- Mamo, a czemu raz wkłada zabawki w buty, a raz potrzebujemy całej choinki?
itp., itd. ...
niedziela, 4 grudnia 2016
Puzzle (nie tylko) dla 2-latka
No dobra, moje dziecię młodsze nie ma jeszcze 2 latek i przez kilka miesięcy mieć nie będzie. W dodatku opisywane dziś puzzle mamy w domu już dobre pół roku... Ale że każde dziecko rozwija się w swoim czasie - po prostu trzymajmy się wytycznych producenta, a Rik&Rok poleca je dzieciom od drugiego roku życia.
piątek, 2 grudnia 2016
Zła Matka
Czasem moje dzieci są jak anioły - oprócz czystego ubrania, ciała i pokoju mają też grzeczne myśli, wręcz nienagannie się zachowują i tylko je ściskać i kochać. Wtedy mniej lub bardziej obcy ludzie (tudzież spoza najbliższego grona) zachwycają się nimi jak ósmym cudem świata (a w sumie to ósmym i dziewiątym...).
Ale czasem moja dzieci to diabły wrodzone - i niech Was nie zmylą czyste ubrania, ciała i pokoje. Nie wiem co wtedy moje dzieci mają w głowach, co sobie "mądrego" myślą ale zachowują się tak, że tylko je sprzedać na rynku. I wtedy nikt obcy już się nie zachwyca. Wtedy ja jestem Złą Matką, a moje dzieci to owej Matki ofiary.
czwartek, 1 grudnia 2016
#zlapDanonki!
Poważnie - czasem ma się to szczęście. Bo niby nic, ale dopiero jestem na początku mojej współpracy z innymi markami/firmami/twórcami i już zostałam wybrana do smacznego testowania z platformy trnd.pl. Bo, moi drodzy, przede mną kilka sympatycznych tygodni z Danonkami w saszetkach. A w sumie to przed moimi dziewczynami - jak tylko nowy zakup wyjęłam z torby to rzuciły się na niego niczym mleczne piranie 😉. Naprawdę nie wiem, czy załapię się chociaż na jednego...
Subskrybuj:
Posty (Atom)