W minione wakacje postanowiliśmy zainwestować w prostokątny, rodzinny basen ogrodowy🏊. Nie chcieliśmy go jednak kłaść bezpośrednio na trawie. W ramach doraźnego rozwiązania zainwestowaliśmy w płyty OSB, ale że ni jak nie były nam pod wymiar, to po docięciu zostało nam dokładnie 1/4 tego, co kupiliśmy. No i zaczęliśmy główkować, co tu teraz z tym "odrzutem" zrobić. Wtedy właśnie w moim bystrym umyśle 😏pojawił się plan - zrobimy dla naszych dziewczyn kuchenkę do zabawy! Taką w rozmiarze XL. 😊
Zbiór myśli, przemyśleń i domysłów, które siedzą w głowie standardowej kobiety, tudzież żony, matki, córki, przyjaciółki...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą działka. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą działka. Pokaż wszystkie posty
piątek, 18 listopada 2016
środa, 28 września 2016
Perypetie z sąsiadami cz.2
Tu przeczytasz Perypetie z sąsiadami cz.1
Pod koniec maja zostawiłam Was z informacją, że sprawa jest w toku. Nie dość, że "działo się" to jeszcze buczało i huczało. Ale od początku.
Po incydencie z pijackimi groźbami i próbą rękoczynów naszego ukochanego sąsiada, razem z moim tatą (ówczesnym dzierżawcą działki) napisaliśmy pismo do Zarządu ROD, w którym dokładnie nakreśliliśmy sytuację. Pod pismem podpisali się wszyscy okoliczni sąsiedzi, którzy również serdecznie mieli dość Be. Pismo zostało wysłane listem poleconym, więc uzbroiliśmy się w cierpliwość i czekaliśmy na odpowiedź.
Subskrybuj:
Posty (Atom)