Ale ten czas szybko leci! Dopiero co dołączyłam do smakowitego projektu #trnd - a już lodówka świeci pustką ;) Mniam, pyszne to było testowanie, słowo daję!
Zbiór myśli, przemyśleń i domysłów, które siedzą w głowie standardowej kobiety, tudzież żony, matki, córki, przyjaciółki...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rodzina. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rodzina. Pokaż wszystkie posty
środa, 22 marca 2017
niedziela, 12 marca 2017
Kaszka Party #Zakochaniwsmaku
W ostatnią sobotę wyprawialiśmy urodziny mojej (już) pięcioletniej Królewny 👸😍.Zabawa, jak zwykle zresztą, była przednia. Wszyscy goście dotarli, świeczki zostały zdmuchnięte, prezenty rozpakowane i... rozpoczęliśmy degustację 😁. Kaszek #Smakija, rzecz jasna 😉. Każdy zainteresowany wybrał smak dla siebie i rozpoczęliśmy grupowe łasuchowanie mlecznych deserów. Mistrzem okazał się mój tato, który zjadł dwie i strzelił focha, że mu nie dałam trzeciej 😉😅😁😁 (zgadnijcie, kto mi wyjadał w dzieciństwie kaszkę ze śniadania... hm hm hm...). Było śmiesznie, zabawnie a przede wszystkim - smacznie! 😋 No a na koniec wszyscy ambitnie wypełnili ankiety. Taką mam grzeczną rodzinę! 👴👵👧👦👨👩👪👍
niedziela, 8 stycznia 2017
Zapiski babci / Zapiski dziadka (wyd. Zakamarki)
Macie już prezent dla babci i dziadka? Ich dzień jest tuż tuż!! Jak nie macie, to polecam szybko nabyć świetne książeczki - pamiętniki, poświęcone własnie im! Dla każdego po jednym 😁👵👴
poniedziałek, 26 grudnia 2016
Święta jak nie Święta
Dziś długo nie będzie. Bo i się rozleniwiłam ostatnio na maksa, a i temat raczej mało "fajny". Bo będzie o Świętach, ale raczej takich nie do wspominania.
poniedziałek, 5 grudnia 2016
Mikołaj vs Gwiazdor
Też macie ten problem?
- Mamo, a kto jutro przychodzi?
- Mamo, a to jest ten sam pan?
- Mamo, a czemu przychodzi dwa razy?
- Mamo, a czemu raz wkłada zabawki w buty, a raz potrzebujemy całej choinki?
itp., itd. ...
sobota, 26 listopada 2016
Miś - drewniana układanka dla małych dzieci
Puzzle i układanki to coś, co w naszej rodzinie uwielbia chyba każdy! Zamiłowaniem do tej rozrywki dzielimy się z naszymi dziećmi zanim jeszcze pójdą do przedszkola, a producenci zabawek - na szczęście - wychodzą nam na przeciw! Z okazji wczorajszego Dnia Pluszowego Misia zamiast prosto pędzić do łóżka Em. z przyjemnością spędziła prawie pół godziny układając nic innego jak właśnie misie!
niedziela, 13 listopada 2016
Rodzice jak dzieci...
Nie mam małżeństwa idealnego. Oj, czasem się drzemy jak drapieżne koty. Raz, że ja nie przebieram w słowach gdy mnie coś zirytuje, dwa, że Ka. to typowy facet - bardzo ciężko przyjmuje krytykę. Do tego złe samopoczucie, szarość za oknem, jakieś głupie nieporozumienie i afera gotowa. Zazwyczaj strzelam focha na minimum pół dni, ale dzisiejsza poranna kłótnia przybrała zupełnie inny obrót...
czwartek, 3 listopada 2016
Zajęcia dodatkowe dla dziecka
Po rodzinie i znajomych mam mnóstwo dzieci. Większość z nich jest w wieku przedszkolno-podstawówkowym. I większość z nich ma zajęcia dodatkowe. Niekoniecznie odbywające się po godzinach przedszkolno-szkolnych, ale wybiegające poza podstawowy program realizowany w danej grupie/klasie. Wrzesień to miesiąc adaptacyjny. Październik - czas wyborów. Zaczął się listopad i niezrozumiały przeze mnie wyścig na "najbardziej obciążone zajęciami dziecko".
sobota, 29 października 2016
Kilka słów o Halloween. I o religii też.
Kto jest ze mną od początku, ten wie, że odkąd wróciłam z USA bawimy się co Halloween. I nie, nie odpędzamy w ten sposób złych duchów martwiąc się, że przejmą nasze ciała na kolejny rok. I nie, nie zostawiamy jedzenia dla zmarłych. I nie, nie składamy w ofierze żadnych zwierząt (no chyba, że koty spod kanapy, bo tych wystarczy dla trzech pokoleń umarlaków ;) ).
13 pomysłów na udane Halloween Party
Halloween to zdecydowanie dobry pretekst do urządzenia świetnej zabawy. O tym dlaczego możecie poczytać tu KLIK. Dziś natomiast podzielę się z Wami naszą receptą na niezapomnianą zabawę!
sobota, 22 października 2016
Dziecko projektantem mody
Ostatnio oglądaliśmy z Ka. komedię, gdzie tatuś z dumą nosił koszulkę pomalowaną pisakami przez jego ukochaną córcię. A następnego dnia mój osobisty mąż wgramolił się do szafy zrobić porządek w swoich ubraniach i wyciągnął z niej uszkodzone, odbarwione t-shirty.
czwartek, 22 września 2016
Jestem matką małego terrorysty
Tak, niestety. Przyznaję to z całkowitą świadomością. Mam w domu małego terrorystę rodzaju żeńskiego. Jeszcze sikać na nocnik nie umie, a już wprowadza taki zamęt, że głowa mała. Krzykiem i płaczem domaga się wszystkiego, czego osiągnąć nie może siłą. A używać siły próbuje coraz częściej - bije, ciągnie, szczypie ale i rzucić zabawką potrafi. Najczęściej obrywa się starszej siostrze (nie to, że ona zawsze bez winy jest, ekhm...) ale ostatnio i mi się dostaje.
wtorek, 20 września 2016
Aquapark Reda
Nasza rodzina uwielbia wodne atrakcje. W tym roku, na zakończenie lata, wybraliśmy się do nowiutkiego aquaparku w Redzie, tuż nad Trójmiastem.
niedziela, 18 września 2016
Ciężka szkoła... mycia naczyń
Kto mnie regularnie śledzi na fb ten na pewno zauważył mój krótki wpis o myciu naczyń. A dokładniej to wpis z jednym pytaniem: "Czy Wasze dzieci umieją myć naczynia?". Odpowiedziały mi przede wszystkim mamy małych dzieci, no i nie dziwię się - zazwyczaj pisały nie. A sprawa dotyczyła raczej nastolatków - tu odpowiedzi było znacznie mniej.
No to teraz wracam do tematu - akurat byliśmy na urodzinach mojego nie-nastoletniego jeszcze chrześniaka, który akurat ma brata, co to jest nastolatkiem całą gębą. I temat jakoś wypłynął. Temat, co to drażni mnie strasznie.
sobota, 11 czerwca 2016
Informacja na wypadek W
Dziś w pracy szefowa przytoczyła mi pewną rozmowę. Rozmowę, która natychmiastowo dała mi do myślenia!
Otóż, jak wiecie, pracuję na dużej sali zabaw dla dzieci. Zdarza się dość często, że rodzice przyprowadzają swoje pociechy na urodzinki, półkolonie, inne eventy i sami wychodzą zająć się swoimi sprawami. Ja, jako i rodzic i animator w pierwszym odruchu myślę o bezpieczeństwie dziecka. Też tak zapewne myśli moja szefowa, bo w takiej sytuacji prosi o numer kontaktowy do rodzica/opiekuna danego dziecka. No wiecie - na wypadek tfu tfu.
Ale! Nie wiem ilu z Was pomyślało o drugiej stronie medalu - bo ja nie! Jedna z mam uprzejmie poprosiła moją szefową o jakieś zaświadczenie "do torebki" z informacją, gdzie obecnie znajduje się jej dziecko. Na wypadek... "awarii" u rodzica! Drogie mamy i kochani tatusiowie - tak, niestety, my też nie jesteśmy niezniszczalni. A czasem, nawet często!, jesteśmy w danej chwili jedynymi opiekunami dziecka. A bo akurat drugi rodzic jest na delegacji. Albo w ogóle nie ma naszej drugiej połówki... Albo rodzice są na urlopie, a na urodzinki podrzuca dziecko babcia lub ciocia? I nagle trach - uderza w nas auto, walimy głową w oblodzony chodnik, tracimy przytomność podczas wakacyjnego ukropu. No cholera jasna - różnie to przecież bywa. My do szpitala, reszta rodziny nie poinformowana, a nasze dziecko... utknęło z obcymi. I dana placówka utknęła z (zapewne) przerażonym dzieckiem.
Moja szefowa wypisała zatroskanej mamie szybką informację na kartce papieru i wszyscy spokojnie robili co robić musieli.
Nie wiem jak Wy, ale ja postanowiłam od dziś mieć w pogotowiu wzór takiej informacji. Obym się okazała nadgorliwym rodzicem! Ale sami wiecie... przed nami wakacje... dzieci rosną, ja się starzeję... naprawdę - bardzo różnie to w życiu bywa...
środa, 1 czerwca 2016
Z okazji Dnia Dziecka... :D
Z okazji Dnia Dziecka - moje dzieci <3 <3 <3
W takich chwilach nie mogę chyba już być bardziej w nich zakochana :D <3 <3 <3
Wszystkim Wam - małym i dużym - życzę dużo radości i obyście zawsze mieli przy sobie jakąś dobra, cierpliwą, pomocną dłoń!! :D :D
sobota, 7 maja 2016
Dlaczego kocham działkowanie?
Nieraz Wam już wspominałam o mojej działce. Tak naprawdę to domek letni, wyposażony we wszystko co każdy dom/mieszkanie mieć powinien. Nad zalewem, daleko od miasta, za to w okolicy lasu. Jest na tyle blisko, że można tam jechać na cały dzień i wrócić (jeśli trzeba) na noc. I na tyle daleko, że można uciec od cywilizacji i po prostu śmierdzieć z błogiego lenistwa wylegując się na (przykładowo) trawce :D
piątek, 22 kwietnia 2016
Konstruujemy autko z kartonu
Po raz kolejny przymusowo siedzę z dziećmi w domu - Em. w przyszłym tygodniu ma termin przyjęcia do szpitala na diagnostykę i chronię ją przed światem, co to by jej astma nam się nie uaktywniła. O ironio - musi być zdrowa, aby ją przyjęli!
wtorek, 19 kwietnia 2016
Złote myśli eL.
Czytałam dzisiaj na zaprzyjaźnionym blogu wpis, który trochę mnie rozbawił, a trochę utwierdził w przekonaniu, że "nie jestem jedyna" ;) Bo rzecz jest o tym, jak to przy tej całej ogromnej miłości, którą matka darzy swoje dziecko, zdarza jej się czasem na nie... zdenerwować (KLIK). Bo ja kocham szalenie, ale czasem szlag mnie trafia! ;)
środa, 13 kwietnia 2016
Matki Masochistki usypiają dziecko (albo i nie)
Nie - to znów (tak jak w przypadku Matki Pedantki KLIK) nie o mnie! I ufff....
Czytałam ostatnio fajny tekst na zaprzyjaźnionym blogu o rodzajach matek (KLIK). A potem byłam na przedszkolnych urodzinach gdzie oprócz gadania o fryzurach (KLIK) padł temat spania dziecka w nocy. I znów byłam w mniejszości. Nie dlatego, że jestem super mamą (oj, bardzo mi do niej daleko...!), ale zwyczajnie - nie jestem matką masochistką.
Subskrybuj:
Posty (Atom)