Dziś jestem mega podbudowana! Naprawdę. A serce mi pika jak szalone - z radochy! :D
Jutro mamy występ ekstra na balu karnawałowym w przedszkolu eL. - udajemy zespół Rednex. Słowo udajemy jest tu kluczowe, bo generalnie dużo się wygłupiamy przy prostym układzie tanecznym, "śpiewamy" z playbacku i mamy kilka kluczowych instrumentów (pseudo-skrzypki, harmonijka...). A my znaczy naszą rodzinkę + Siostrę mą ulubioną (wcale nie dlatego, że jedyną ;)).
Wszystko było ok i nagle ciach - poginęły kapelusze. Kiedyś organizowałyśmy z Siostrą Sylwestra w stylu country (z morderczą zagadką w tle) więc akcesoriów u nas pod dostatkiem, ale kapelusz ostał się jeden...
I słuchajcie - po krótkim, rozpaczliwym info na fb, że potrzebna BIG HELP, nagle z różnych stron świata zaczęli wyskakiwać cowboye z kapeluszami w rękach!!
BA!! Ci wszyscy cowboye bez mrugnięcia oka dostarczyli mi owe nakrycia głowy bezpośrednio pod drzwi mieszkania - po prostu z dobroci serca!!
Jeszcze większe BA!! Niektórym osobom musiałam podziękować i odmówić, bo jeszcze kilka godzin i bym mogła połowę przedszkolaków zmienić w cowboyów...!
A tylko część osób była z mojego miasta - reszta z okolicy. Co raduje mą duszę jeszcze bardziej.
Bo wiecie - zimno jest, sypie śnieg, kierowcy głupieją, każdy wolałby mieć szybciej wolny weekend czy po prostu siedzieć w cieplutkim domku...
Ja jakiś czas temu bardzo zwątpiłam w ludzi... w niektórych moich "przyjaciół"... oj przepłakałam kilka ciężkich nocy. Smutnych nocy...
I taka sytuacja jak dziś - ogromna dawka nadziei!!
Ogromna dawka zwyczajnej ludzkiej sympatii!!
Ech... :D :D :D
A widzisz! Super! Fajnych Masz przyjaciół:) Udanego występu!
OdpowiedzUsuńNo widzę właśnie :) A czuję to już w ogóle!! :D
UsuńDzięki :)
Czasem tak niewiele potrafi sprawić nam radość, podbudować, podnieść na duchu i wyznaczyć kolejny cel :) To świetne uczucie i mam nadzieję, że będzie Ci częściej towarzyszyć :*
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Dokładnie!! Też mam taką nadzieję!
UsuńGeneralnie super by było, gdyby każdy poznał ten rodzaj radości - może by wtedy było więcej dobra i empatii w zwyczajnym człowieku?
:)