poniedziałek, 22 lutego 2016

Chiny - Wielki Mur...

Ja wiem, wystarczyłoby gdybym wstawiła kilka zdjęć, bez zbędnych opisów.
Bo Wielki Mur Chiński... no to po prostu Wielki Mur Chiński!! 

Ale wiecie, gaduła ze mnie... To Wam opowiem co nieco ;)

Żeby postawić nogę na owym Murze wcale nie musieliśmy wyjechać z Pekinu. Bo Pekin jest ogromny (jakieś 200km średnicy...), naprawdę. Tak więc mieliśmy w planie naszej wycieczki odwiedziny na Murze i na szczęście zanim do niego dojechaliśmy co nieco pozwiedzaliśmy. Na szczęście, bo było zimno jak cholera... Wiało tak, że łeb urywało, a im wyżej w górę (bo Mur jest w górach) tym więcej leżało śniegu. Plus tego był taki, że te mroźne mini huragany przegnały calusieńki smog. A co za tym idzie? Wspaniałe widoki!! No i jeszcze lepsze zdjęcia :D :D :D Tak więc dobrze, że na Murze znaleźliśmy się bliżej godzin południowych ;)



A teraz kilka ciekawostek:
- Wielki Mur ma dobrze ponad 2 tysiące lat... ale to co wybudowano na początku dawno zostało przysypane kolejnymi warstwami, umocnieniami a po części... no zwyczajnie rozwalone. Bo początkowo nie był to żaden mur wspaniały, a zwyczajny wał ziemny... he...
- nikt tak naprawdę nie wie ile obecny Mur Chiński ma długości. Chińczycy sporo mu dodają, Amerykanie odejmują... A czemu? A bo w wielu miejscach już albo nie istnieje, albo jest poprzedzielany szczytami gór bądź też rzekami i wąwozami... Encyklopedie podają, że muru w Murze jest około 6,200km, a razem z naturalnymi barierami przeszło 8,800km. Tak czy owak - robi wrażenie, nie?
- gdy "zacny" Mao Zedong panował sobie komunistycznie nad Chinami, za jego pozwoleniem Mur zaczęto masowo rozbierać na części, co by sobie postawić inne przydatne domki, bary, szalety i takie tam... 
-... na szczęście organizacja UNESCO w porę zadziałała, trochę postraszyła wszechmocne Chiny i teraz a) Mur jest na liście Siedmiu Nowych Cudów Świata, b) za przywłaszczenie sobie choćby kamyczka grożą okrutne kary... A wiecie - tam prężnie działa Kara Śmierci...
- w związku z Olimpiadą w Pekinie w 2008 roku w końcu porządnie o niego zadbano i rozpoczęto konkretne remonty - żeby znów był piękny i wielki, i żeby... przyciągał turystów ;) 
- my byliśmy w części Badaling - to tam szanowny prezydent Duda prawie wywinął (tak patriotycznie) orła, he ;) 



No kurde - co tu więcej pisać... BYŁO ZAJEBIŚCIE!!!!!! :D :D :D

I oczywiście po więcej zdjęć zapraszam na moją stronę na fb:
https://www.facebook.com/media/set/?set=a.588850767931604.1073741830.529782527171762&type=3&uploaded=9

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz