poniedziałek, 1 lutego 2016

Bajeczka na haju cukrowym

Byłyśmy dziś na urodzinach mojej mamy - moje dziewuchy ze mną plus moja Siostra. I pies - sunia. I nasz biedny tato, osamotniony wśród bab, ale przyzwyczajony, więc ok. (mój mąż osobisty w pracy, niestety)

Nie było żadnych ciast i toksycznych słodyczy, ale stół i tak kusił domowymi wypiekami i innymi cudami z cukrem. O, z dużą ilością cukru!! I tak jakby mi na złość za wczorajszy wpis o BLW, moje babsztyle rzuciły się na słodkie jak opętane. A może takie dobre było, po prostu? Tak czy owak podróż do domu (pogoda fatalna - jechałyśmy z dobre pół godziny) minęła nam nam ostrym haju cukrowym. I bardzo proszę - oto twórczość mojej niespełna czterolatki na fazie:

  • eL: Mamo, a co tam jest??
  • Ja: Chyba wypadek. Zobacz, policja stoi, świecą się światła.
  • eL: A czemu oni stoją w lesie??
  • Ja: Pewnie policja im kazała, żeby nikt inny w nich nie wjechał więcej...
  • eL: To pewnie tak jak z Królewną Śnieżką. Zła Królowa wygoniła ją do lasu bo była zazdrosna o jej urodę. Bo wiesz, Śnieżka była za ładna.
  • Ja: Hm... no myślę, że te auta tam nie stoją dlatego, że były za ładne...
  • eL: A to pewnie dlatego, że były niegrzeczne i je policja wygoniła. Bo nie można być niegrzecznym i się bić, nie? Bo wtedy trzeba go wygonić bardzo daleko. Jak kaczkę, wiesz?
  • Ja: Eee??
  • eL: Taką kaczkę co była bardzo, bardzo, bardzo daleko w wodzie. I to była bardzo duża kaczka. Bardzo, bardzo dużo. Ale ty jej nie zobaczysz. Bo ona była większa niż wieloryb i rekin. I była bardzo daleko. Bo to była kaczka - indyk! I pływała nie na wodzie a w środku wody. I nikt jej nie zjadł, bo wieloryb, rekin i inne rybki to byli kumple, więc się nic nie martw. Tylko potem przyszli żołnierze i chcieli latać statkiem, wiesz? Ale indyk był większy i im się nie udało. Wygonił ich do lasu.


Jaki płynie morał z tej bajeczki??
a) ograniczamy cukier na noc
b) koniec ze wspólnym oglądaniem Panoramy, Faktów i Wiadomości
c) córki się nie wyprę
d) naprawdę dobrze, że założyłam sobie stronkę z jej tekstami Dziecięca Myślodsiewnia
e) jak tylko nauczy się pisać założę jej prawdziwego bloga...


Dobranoc :D :D :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz