czwartek, 17 marca 2016

babecznik.pl

To był dłuuuugi dzień! Ale nie mam zamiaru Wam dziś opowiadać o upierdliwym sąsiedzie, który to remontuje łazienkę tylko wtedy, gdy Em. ma iść spać. Ani o braku prądu, co chwilowo wyłączyło sąsiada (no i fajnie), ale i mój komputer z wi-fi (no i nie fajnie). Ani o mojej mamie, co to przyszła niby pomóc w tym naszym hurtowym chorowaniu, a tylko wprowadziła zamieszanie. Ani nawet o tym, że koniecznie muszę iść do dentysty.... 

Otóż nie! Dziś Wam o tym nie opowiem!

Za to - Panie i Panowie, Chłopcy i Dziewczęta - mam "niusa" (nie, nie jestem w ciąży, i tak, jakby co najpierw Was <moje wszystkie A.> powiadomię osobiście, nie przez bloga...). Zostałam zaproszona do współpracy przez babecznik.pl :D :D Zaproszenie to przyjęłam z wielką radochą i już od dziś moje wpisy możecie znaleźć również tam, w zakładce "DZIEJE SIĘ". Dla ułatwienia i na mym blogu takowa zakładka widnieje u góry strony ("KM na Babeczniku") - migusiem przeniesie Was tam, gdzie trzeba (nie, nie na Hawaje - takich znajomości się jeszcze nie dorobiłam... ;))

I oczywiście wszystkich zachęcam (a fanów z i okolicy Bydgoszczy to już w ogóle) do przeczytania mojego pierwszego "babecznikowego" wpisu. Tak milusio - o zoo :D :D (nie, no poważnie - widzieliście już małe dziki?!?!? LOVE)

 









No a teraz nie krępujcie się, życzcie mi powodzenia i składajcie gratulacje. 
Bo inaczej doniosę Zającowi i gwizdnie Wam wszystkie jajca!! ;)

Ps. Do odwiedzania babecznika tak w ogóle też zachęcam - nie tylko z mojego powodu :) Każda kobietka znajdzie tam coś dla siebie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz