Dwa posty w ciągu jednego dnia? Szaleję! Ale rzecz jest warta opisania, zapisania i powracania w momencie zwątpienia w drugiego człowieka...
Po dzisiejszej mojej urzędowej bieganinie wybrałam się odebrać zdjęcia. Bo zapewne nie wszyscy wiecie, ale ja mam mega hopla na punkcie zdjęć i albumów... Oj mega MEGA!! Ku uciesze połowy rodziny - oni hopla nie mają, a lubią mieć fotograficzne pamiątki. Więc okazyjnie (święta, urodziny, rocznice) coś tam dla nich przygotowuję w ramach prezentu. (Druga połowa rodziny się nie cieszy, bo to małpy paskudne i niech się wypchają...!).
Dziś odbierałam maleńką paczuszkę z 252 zdjęciami za cenę też (stosunkowo) maleńką, bo prawdziwy ze mnie fotograficzny łowca promocji! No a o promocjach ma być mowa...
Oprócz zdjęć i albumów tradycyjnych, lubię także drukowane foto-albumy. Takie, co się elegancko robi na komputerze, przesyła do wydruku internetowo i odbiera album-książkę. Rzecz w tym, że to drogi interes... Tak więc mam na komputerze dwie foto-książki które czekają na lepszy rabatowy czas...
I ten czas dziś nadszedł!!! Za sprawą przemiłego pana sprzedającego, który "spod lady" wręczył mi milion przecudownych kodów promocyjnych!! A konkretniej dwa, na oba albumy. Zresztą jeden mi odręcznie napisał na poczekaniu (nie - to nie był jego nr telefonu, Wy paskudy!!). W ogóle na nie nie zasłużyłam w oczach firmy, ale widocznie mój błagalny uśmiech wystarczył by złamać (ewentualne) zasady pana sprzedawcy. Albo po prostu to równy facet jest!!
Tak czy owak - jutro zamawiam :D :D
a gdzież to taki miły pan pracuje?! może się przejdę/przejadę w chwili wolnego czasu!
OdpowiedzUsuńA w Galerii Pomorskiej Bydgoszcz. Polecam. Pana, rzecz jasna ;)
Usuń